Bez zatyczek do uszu nasze życie stałoby się mniej komfortowe. To dzięki nim możemy przykładowo spokojnie zasnąć i odizolować się od otaczającego zgiełku. Stopery jednorazowe są jednak mniej praktyczne, przez co często sięgamy do produktów wielokrotnego użytku. A o takie trzeba dbać… W jaki sposób? Dowiemy się z dzisiejszego artykułu…
Czy warto czyścić stopery?
Większość producentów zatyczek do uszu sugeruje jednokrotne zastosowanie ich wyrobu. Oczywiście może chodzić tu o chęć zwiększenia zysków, jest jednak drugi motyw – higiena ucha…
Kanał słuchowy ma bardzo delikatną strukturę, która narażona jest na ataki bakterii i grzybów. Choć organizm wytwarza pierwotną barierę ochronną w postaci wosku, niekiedy takie zabezpieczenie może nie wystarczyć. Zwłaszcza gdy decydujemy się na stosowanie zanieczyszczonych stoperów, które umieszczamy głęboko w kanale słuchowym.
Na brudnych zatyczkach osiadają bakterie i mikroorganizmy, które mogą stać się przyczyną bolesnego zapalenia ucha. Niezastosowanie podstaw higieny wiąże się również z rozwojem grzybów, w konsekwencji czego możemy odczuwać uporczywe swędzenie. Dlatego warto zadbać o stopery, by zapobiec takim problemom.
W jaki sposób dbać o zatyczki do uszu?
W pierwszej kolejności warto dopasować stopery do naszych preferencji. W sprzedaży dostępne są różne typy zatyczek o nieco odmiennych właściwościach.
Najczęściej klienci wybierają elastyczne zatyczki piankowe, które doskonale nadają się do wielokrotnego użytku. Należy jednak pamiętać, by po każdorazowym użyciu oczyścić je z zabrudzeń i woskowiny. Najlepiej wykorzystać do tego letnią wodę z mydłem, lub kupić dedykowany przez producenta preparat. W ten sposób utrzymamy idealną czystość zatyczek i nie doprowadzimy do zainfekowania przewodu słuchowego. Istotne jest również przechowywanie stoperów. Najlepiej będzie, gdy kupisz produkt ze specjalnym etui, w którym można przechowywać zatyczki.
Nie zapomnij o czyszczeniu… uszu!
Regularne usuwanie nadmiaru woskowiny w trakcie codziennej pielęgnacji ciała to podstawa. Najlepiej myć uszy palcami, wykorzystując zwykłe mydło i ciepłą wodę. Aby dokładniej wyczyścić małżowinę, można zastosować patyczki do uszu, które pomogą dotrzeć do każdego zakamarka.
Pod żadnym pozorem nie wkładaj jednak patyczka do przewodu słuchowego! To dość popularny błąd, który może doprowadzić do zatkania kanału i rozwoju stanów zapalnych. W trakcie codziennej kąpieli lub mycia głowy woskowina najczęściej usuwa się samoistnie, dlatego dodatkowe zabiegi w środku ucha będą niepotrzebne. Jeśli jednak zaczniemy odczuwać nadmiar woskowiny, warto skonsultować się ze specjalistą i umówić na profesjonalne płukanie kanału słuchowego.