Zatyczki do uszu są jedynym, obok zewnętrznych ochronników, środkiem zaradczym na drażniący hałas. Jeżeli przebywamy w nim nawet krótkotrwale, ostry dźwięk może uszkodzić nasz słuch. Wyeliminowanie jego źródła jest w wielu sytuacjach niemożliwe, dlatego jedynym sposobem pozostaje ochrona w postaci zatyczek do uszu. Warto jednak pamiętać, że te jednorazowe należy używać tylko raz, zgodnie z ich przeznaczeniem. Nie ma więc sensu oszczędzać na higienie, bowiem konsekwencje mogą być naprawdę niebezpieczne dla naszego zdrowia.
Jednorazówki – czemu są jednorazowe?
Zatyczki do uszu wykonane są najczęściej z czystej bawełny, delikatnie impregnowanej woskiem. Oba materiały mogą być użyte tylko raz!
Odkształcenia
Po pierwsze, niebezpieczne jest dla pełnego zdrowia przewodów słuchowych wielokrotne wyjmowanie i aplikowanie zatyczki. Traci ona swój kształt, może wpaść do wnętrza ucha, a w konsekwencji prowadzić wręcz do konieczności wykonania trudnego zabiegu chirurgicznego w celu wyjęcia czopa, w który zamienia się materiał.
Bawełna i wosk – antyseptyczne?
Po drugie: tkaniny te są przygotowywane w środowisku odkażonym. Ponowne ich użycie grozi bardzo poważnym zainfekowaniem kanału słuchowego. Należy bowiem zdać sobie sprawę z faktu, że jednorazowe zatyczki do uszu, użyte po raz kolejny są nośnikiem naturalnych wydzielin z wnętrza naszego ucha. Po ich wyjęciu i ponownym umieszczeniu automatycznie zanieczyszczamy przewód słuchowy zewnętrznymi, groźnymi bakteriami. W ten sposób może dojść do zainfekowania i chorobotwórczego zakażenia wewnętrznego.
Jednorazowe zatyczki chronią tylko jeden raz!
Producenci zakładają ich skuteczność przez określony czas, np. jedną dobę. W przypadku większych źródeł hałasu, takich jak na przykład dźwięk silnika odrzutowego, zatyczki są wewnętrzną ochroną ucha i należy uzupełnić je ochroną w postaci zewnętrznych ochronników. Niezależnie jednak od rodzaju produktu, gwarancję dobrego działania mamy tylko w konkretnym czasie.
Pamiętajmy, że dobry kształt i czystość to pełne bezpieczeństwo dla ludzkiego ucha. Jest ono szczególnie podatne na groźne infekcje, a tym samym pogorszenie stanu zdrowia całego organizmu. Oszczędzanie na jednorazowych zatyczkach do uszu nie ma więc sensu. Podobnie bowiem jak w przypadku igieł iniekcyjnych, nie mogą być użyte więcej niż raz.