Ucho ludzkie jest dość skomplikowanym i delikatnym organem. Proces odbierania bodźców akustycznych i przetwarzania ich na sygnały interpretowane przez mózg wymaga odpowiednich i właściwie zabezpieczonych tkanek oraz narządów wewnętrznych. Funkcję ochronną przewodu słuchu pełni woskowina – lepka substancja, którą produkujmy sami. Z czego się ona składa?
Dlaczego woskowina w uchu jest nam potrzebna?
To naturalna substancja, której podstawową funkcją jest czyszczenie kanału słuchowego. Woskowina złożona jest z mieszaniny sebum, to znaczy lekkiej wydzieliny gruczołów łojowych i apokrynowych. Substancja uczestniczy w procesie samoistnego czyszczenia ucha, który polega na migracji nabłonka z wewnętrznych ścianek kanału słuchowego na zewnątrz. Cały proces odbywa się od środka błony bębenkowej przechodząc do ucha zewnętrznego, gdzie nieczystości są następnie usuwane podczas mycia.
Co ciekawe typ wosku może zależeć od uwarunkowań genetycznych. Naukowcy zauważyli, że u ludzi rasy białej oraz Afroamerykanów wydzielina przybiera barwę od ciemnobrązowej do miodowej. Z kolei u mieszkańców Azji spotyka się suchą, szarawą i bardziej łuszczącą się woskowinę. To wydzielina, która nie tylko chroni narząd słuchu przed zanieczyszczeniami z zewnątrz.
Gdy wosku jest zbyt dużo…
Jeśli nasze ciało funkcjonuje prawidłowo, w uchu powinna zalegać taka ilość woskowiny, która umożliwi swobodne oczyszczanie kanału słuchowego. Niestety u niektórych może dochodzić do nadprodukcji woskowiny. Lepka substancja osadza się wtedy w znacznej ilości na ściankach wewnętrznych narządu słuchu. Może to wynikać z genetycznych uwarunkowań, niewłaściwego sposobu mycia uszu lub podeszłego wieku.
Nadmierna ilość wosku czasem negatywnie odbija się na naszym słuchu. Jeśli dojdzie do pełnego zatkania przewodu, nasz zmysł zostanie zaburzony, lub częściowo ograniczony. Do zatkania uszu niekiedy przyczyniamy się sami, przez niewłaściwy sposób wkładania stoperów lub słuchawek, które dodatkowo upychają zalegającą woskowinę w środku.
W jaki sposób pozbyć się korka woskowiny?
Najprostszym sposobem usuwania nadmiaru woskowiny będzie regularna higiena uszu. Klasyczne mycie małżowiny z wykorzystaniem letniej wody i mydła powinno ułatwić pozbycie się nadmiaru lepkiej substancji. Nie powinniśmy wydłubywać wosku, stosując wykałaczki lub patyczki do uszu. Ich struktura mogłaby naruszyć tkanki przewodu słuchu i wywołać stan zapalny.
Jeżeli wciąż mamy problem z zatkanym uchem, możemy zastosować krople rozpuszczające wydzielinę. Dostępne są one w aptekach i przy odpowiedniej aplikacji powinny przynieść ulgę. W skrajnych przypadkach warto skonsultować się z laryngologiem, który może zlecić płukanie uszu. Na rynku są dostępne preparaty do samodzielnego płukania, lecz taki zabieg najlepiej przeprowadzić pod kontrolą specjalisty.