Postęp i rozwój technologii korzystnie wpłynął na nasze życie, choć jednocześnie wprowadza wiele negatywnych bodźców. W pędzie codziennych obowiązków często niezauważany hałasu, który może znacząco pogarszać nasz stan zdrowia. Mowa tu nie tylko o postępującej głuchocie – tzw. zanieczyszczenie hałasem negatywnie wpływa na cały nasz organizm!
Hałas, zanieczyszczenie hałasem – co to jest?
Pod pierwszym pojęciem kryją się intensywne drgania akustyczne, które odbierane są przez nasz mózg jako nieprzyjemne, wzbudzające niepokój lub stres. Naukowcy twierdzą, że już dźwięki o natężeniu powyżej 35 dB mogą wywołać dyskomfort i negatywnie wpływać na nasz układ nerwowy. Przyjmuje się także, że ludzkie ucho jest bardzo mocno narażone na hałas przekraczający 120 dB – to tzw. próg bólu.
Zanieczyszczenie hałasem definiujemy z kolei jako nadmierne narażenie na dźwięki o natężeniu powyżej 65 dB. Jest to próg ustawiony przez WHO, a każdy dźwięk przekraczający tę wartość uznawany jest za szkodliwy dla słuchu. Z takim zanieczyszczeniem zwykle mamy do czynienia w ruchu miejskim, na placu budowy, w centrum miast lub w klubach muzycznych.
Hałas ma negatywny wpływ na mózg i ciało
Długotrwałe przebywanie w miejscu zanieczyszczonym hałasem przyczynia się do częściowej utraty słuchu. Nasz mózg może przyzwyczaić się do takiego środowiska, a my czasem nawet zaczynamy ignorować otaczające nas dźwięki. Nie oznacza to jednak, że nie mają one negatywnego wpływu na nasz układ słuchu – wręcz przeciwnie, stale przyczyniają się do jego uszkodzenia.
Hałas nie tylko może doprowadzić do głuchoty, lecz znacznie obniża naszą ogólną kondycję. W rozdrażnieniu trudniej jest się skoncentrować na zadaniach czy wypocząć po ciężkim dniu. Możemy przez to stać się rozdrażnieni i stale zmęczeni, przez co nasza odporność drastycznie spadnie. Hałas wywołuje też stres i niepokój, niekiedy przyczynia się także do rozwoju chorób układu krążenia, takich jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca czy otyłość.
Jak zniwelować problem?
Kluczowe znaczenie będzie mieć ochrona słuchu w miejscach, gdzie poziom natężenia dźwięków jest bardzo wysoki. W hałaśliwym miejscu pracy, osoby wykonujące swoje zadania mają obowiązek stosować ochraniacze, które zapobiegną uszkodzeniu delikatnych narządów wewnętrznych. Sami także zadbajmy o komfort, wykorzystując stopery podczas jazdy autobusem czy spaceru przy głośnej ulicy.
Pamiętajmy też o odpowiednim wypoczynku. Jeśli mieszkamy w głośnej dzielnicy miasta, warto na noc pozamykać okna i wykorzystać odpowiednie stopery. Wyłączmy też wszystkie urządzenia elektroniczne, których dźwięk mógłby rozpraszać nas w czasie wypoczynku. Starajmy się też unikać wizyt w miejscach o dużym natężeniu hałasu. Sporadyczne wyjście na koncert czy do klubu muzycznego nie powinno zagrozić naszemu słuchowi, jednak stałe przebywanie w takich lokalach może wywołać problemy.